Co zwiedzić w Gandawie?
Gandawa to mój faworyt pośród belgijskich atrakcji. Miasto urzekło mnie swoją atmosferą, którą współtworzą piękna architektura, kanały wodne i coś jeszcze, czego nazwać nie potrafię. Jeden dzień na zwiedzenie tego miejsca w zupełności wystarczy, by zauroczyć się jego pięknem. Od czego zacząć? Przedstawię Wam plan, który zawiera wszystkie najważniejsze punkty na wycieczkowej trasie.
Czym dostać się do Gandawy?
Najlepiej pociągiem. Ten typ komunikacji jest w Belgii wyjątkowo rozwinięty. Sieć linii kolejowych umożliwia szybkie połączenie z większością miejscowości. Bilety nie są drogie a połączenia częste. Przykładowo podróż z Brukseli trwa 45 minut. Tutaj znajdziecie rozkład jazdy i inne potrzebne informacje. Jadąc pociągiem musicie wysiąść na: Station Gent - Dampoort. Stamtąd w 5-10 minut dojdziecie do starego miasta. Zgubić się nie da, droga jest oznaczona.
Co potem?
1. Jeśli zamierzacie przyjechać do Gandawy w piątek, sobotę lub niedzielę rundkę po mieście proponuję zacząć od Vrijdagmarkt gdzie w te dni odbywa się targ staroci (od 9 do 14). Kto wie czy właśnie tam nie spełnicie swojego marzenia o zabytkowym wazonie czy biżuterii? Sam Vrijdagmarkt to dość spory plac, otoczony z każdej strony starymi kamienicami. Na środku stoi pomnik jednego z najsłynniejszych mieszkańców Gandawy Jacoba van Artevelde, przywódcy cechowego, który poświęcił się walce o dobro dla Flandrii.
2. Dla osób lubiących muzea kolejnym punktem programu może być wstąpienie do Huis van Alijn Museum (muzeum folkloru).
3.Idąc uliczką Krananlei wzdłuż kanału dojdziemy do majestatycznego Het Gravensteen/ Zamku Hrabiów powstałego w 1180 roku. W tym ponurym zamczysku mieści się muzeum pokazujące jak działał średniowieczny system sprawiedliwości. Można tu zobaczyć narzędzia tortur służących do wymuszania zeznań lub do zabijania w najokrutniejszy sposób.
4.Tuż obok znajduje się brukowany plac St Veerleplein do XVIII w. stała tu szubienica i koło tortur. Egzekucje, który miały tu miejsce były straszne: obdzierano ze skóry, wrzucano do rozgrzanego oleju, duszono. Dziś o przeprowadzanych katuszach ma przypominać pręgierz (słup do którego przywiązywano skazanych) ze znajdującym się na szczycie lwem.
5. Po groźnym początku proponuję odpoczynek nad pięknym kanałem wzdłuż ulic Korenlei i Graslei. Jest to w moim odczuciu najbardziej malownicze miejsce w Gandawie. Można tu wykupić wycieczkę łodziami po kanałach, by z innej perspektywy podziwiać miasto, albo usiąść nad brzegiem i napawać się pięknem starych kamienic.
6. Po chwili relaksu dla nóg należy udać się przed siebie na most świętego Michała, by na jednym zdjęciu uchwycić chluby gandawskiej architektury : katedrę, dzwonnicę, kościół św. Michała.
7. Z mostu już tylko kilka kroków do kościoła św. Mikołaja. Budowę tego obiektu zaczęto w XIII w. wykorzystując typowy niebiesko - szary kamień. Później do świątyni dobudowano kaplice, które gromadziły poszczególne cechy.
8. Kolejny punkt zwiedzania to dzwonnica, z której roztacza się piękny widok na miasto. Warto zapłacić kilka Euro i trochę się wysilić wchodząc po schodach, by nasycić oko panoramą miasta. Poza tym można tu zobaczyć dzwon wpisany na światową listę UNESCO, a także ogromny mechanizm napędzający zegar.
9. Jako ostatni punkt rundki po mieście proponuję obrać katedrę św. Bawona. W powstaniu tej świątyni można wyróżnić trzy etapy. Najpierw stała tu mała drewniana kaplica poświęcona Janowi Chrzcicielowi, obecnie nie pozostały po niej żadne ślady. Później powstała tu romańska świątynia, której mury można zobaczyć w krypcie katedry. Współczesny wygląd budowli kształtował się przez wiele lat, o czym świadczą różnice, które możemy zaobserwować w materiale wykorzystanym do budowy, ale także w obranym stylu. Wieża mająca 82 metry była uwieńczona drewnianą kopułą, która w 1602 roku spłonęła i nigdy już nie została odbudowana.
Miejsce to przyciąga turystów przez wielkie dzieło malarstwa belgijskiego: Ołtarz Gandawski "Adoracja Mistycznego Baranka" namalowany przez braci Huberta i Jana van Eycków.
7. Z mostu już tylko kilka kroków do kościoła św. Mikołaja. Budowę tego obiektu zaczęto w XIII w. wykorzystując typowy niebiesko - szary kamień. Później do świątyni dobudowano kaplice, które gromadziły poszczególne cechy.
8. Kolejny punkt zwiedzania to dzwonnica, z której roztacza się piękny widok na miasto. Warto zapłacić kilka Euro i trochę się wysilić wchodząc po schodach, by nasycić oko panoramą miasta. Poza tym można tu zobaczyć dzwon wpisany na światową listę UNESCO, a także ogromny mechanizm napędzający zegar.
Miejsce to przyciąga turystów przez wielkie dzieło malarstwa belgijskiego: Ołtarz Gandawski "Adoracja Mistycznego Baranka" namalowany przez braci Huberta i Jana van Eycków.
strona miasta : www.gent.be
MIŁEGO ZWIEDZANIA !