Belgia ze względu na bliski kontakt z morzem oferuje szeroki wybór dań rybnych, owoców morza itp. Niestety na tym gruncie nie dokonam odkryć, gdyż sama myśl np. o krewetce przyprawia mnie o mdłości. :( I tu przypomina mi się grecka ośmiornica i Paweł, który się nią zajadał. Ja siedziałam niepewnie na krześle i nie mogłam się zdecydować co zjeść. W końcu stwierdziłam, że przyrządzona wygląda naprawdę apetycznie i że musi też podobnie smakować. Spróbowałam... i... zostałam najsłabszym ogniwem :D musiałam zwrócić ośmiorniczkę naturze. Mam opór i to chyba sprawka umysłu. A może to dlatego, że jeszcze chwilkę  wcześniej nurkując patrzyłam jej w oczy ?  :)  



Leave a Reply

© wszelkie prawa zastrzeżone. Obsługiwane przez usługę Blogger.